Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Tęsknota - galaxy | Tęskniłam. Nieraz. I to bardzo. Więc nie musisz mnie zapewniać, jak to jest, gdy się tęskni. I nie zawsze jest się bezradnym i bezsilnym w tęsknocie. Zawsze zostaje nadzieja.
A gdy ktoś z rodziny Ci ciężko choruje i nic nie możesz zrobić zostaje tylko bezradność i bezsilność. Bez nadziei.
Gdy widzisz, jak kłusownicy obcinają gorylowi głowę, możesz się czuć tylko bezradna i bezsilna. NIC nie możesz zrobić. NIC. I nie ma nadziei, że to się kiedyś zmieni.
Gdy patrzysz jak dziecko umiera na nowotwór, wiesz że ma przerzuty i nie ma ratunku, tylko cierpienie - jesteś bezsilna i bezradna. Nie ma nadziei.
A tęskonota? Potrafi być cudownym uczuciem. Bo dzięki niej można sobie wiele uświadomić. I można coś zrobić. I ma się nadzieję.
Więc pozwól, że jednak będę pierdolić, że tęsknota nie jest takim strasznym uczuciem - parę rzeczy już w życiu przeżyłam i mam podstawy, żeby tak właśnie twierdzić... | |
|