Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Opisz swego kaca - sugar | na kacu nie ma nic gorszego niż myślenie o tym jakiego ma sie strasznego kaca. Ja wychodze z założenia, że kaców nie miewam. I nawet wtedy gdy budzę się rano, a moja głowa cała wypełniona przesypującymi sie kamieniami przyciąga mnie do ziemi, jak mam watpliwości, czy już jestem w pionie, czy jeszcze w poziomie, jak potykam się o szafę i nie mogę trafić do łazienki, wtedy właśnie do tej łazienki trafiam, po czym cały dzień spedzam nadzwyczaj aktywnie, dalej utrzymując teze, że kasia kaca nie ma, nie miała i mieć nie będzie.
Dlatego absolutnie nie rozumiem tematu waszej dyskusji.
aha.. czemu dyskutujecie o skutkach? nie lepiej o przyczynach? a moze najlepiej by było o czynie? | |
|