Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Przygoda na jedna noc - nena | To, że ktoś jest typem nimfomana/nimfomanki okazać sie może jedynie zabawne, nic poza tym, to jego/jej prywtne odczucia i myślę, że nikt nie powinien się w to wpieprzać. Natomiast jednak jeśli ktoś na oczach milionów ludzi (mam tu na mysli wczorajszego BB bitwa, nie wiem czy oglądacie, ja obejrzałam, żałuję, przepraszam już wiecej nie bedę) jakś Frytka (sorry, powinnam napisać frytka - dziwka) znając chłopaka kilka godzin idzie z nim do łóżka, to już nawet nie jest zabawne, ale chore, jak to się fachowo określa? dewiacja??? Mysle, ze takiej osobie I TYLKO TAKIJ można przykleić jakąś etykietkę. | |
|