nlog.org forum

Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć.
Re: Re: Przygoda na jedna noc - kaczuszka
Ktos wyzej napisal, ze odpowiedzialnosc spada na kobiete, bo to ona kieruje sytuacja. Rozumiem punkt widzenia. A nawet zgadzam sie z tym, ze to kobieta manipuluje facetem, ze to od niej w duzej czesci zalezy, czy ulegnie, czy nie, ale czemu to ONA ma byc calkowicie odpowiedzialna za to, co sie stalo? Przeciez nie tylko ona chciala pojsc na calosc i poszalec, nie tylko ona to zrobila i nie tylko ona znala go od godziny- on ja takze.
A poza tym w przypadku jednorazowych przygod czesto bywa tak, ze kobieta zafascynuje sie mezczyzna, ktory- widzac to- zwyczajnie to wykorzystuje. A ona- w swej wielkiej naiwnosci- wierzy w jego ogromne oczarowanie i ulega instynktowi. No, ale to patologiczna sytuacja, a my rozmawiamy o przygodzie, na ktora zgadzaja sie obie strony.

Hmm... Czemu to sie nam zdarza, takie jednonocne romanse? Pomijam alkohol, ktory moze temu towarzyszyc oraz (zupelnie przypadkowo) romantyczne miejsce. To tylko czynniki, ktore moga "pomoc" w czyms takim. Ale nie one przeciez decyduja. Co wiec nami kieruje? Nagla namietnosc, a moze milosc od pierwszego wejrzenia? A moze zwykla chec bliskosci?

Mysle, ze w moim przypadku to calkiem mozliwe. Nie przecze, ze seks, ktoremu towarzyszy uczucie, to cos o niebo cudowniejszego, ale to z kolei nie wyklucza faktu, ze przygoda bez zobowiazan jest zla.
Inna sprawa, ze nie potrafilabym zrobic tego z facetem, ktorego nie dosc, ze po raz pierwszy widze (ale to nie o to chodzi), to jeszcze wiem, ze nigdy nie zobacze. Nie moglabym tez umowic sie na seks, co w internecie jest calkiem popularne. Nigdy w zyciu. Nie moglabym zyc ze swiadomoscia, ze spotkalam sie z jakims gosciem tylko po to. Jesli juz, to moze to wyjsc spontanicznie, nagle i wynikiac z ogolnej (takze psychicznej) fascynacji druga osoba. Czasami tak jest- mila rozmowa, jakis drink, goraca atmosfera. Nie wyobrazam sobie pojsc do lozka z facetem, ktorego nie lubie. Moze sobie byc najprzystojniejszy na swiecie, ale jesli jest glupi, to w ogole nie ma o czym mowic.

Ogolnie rzecz ujmujac- nie mam nic przeciwko takim przygodom. Uwazam, ze kazdy czlowiek powinien robic to, na co ma ochote, jesli oczywiscie nie rani przy tym innych. Nie lubie ograniczen. Sa bez sensu. To prywatna sprawa kazdego czlowieka, co robi ze swoim cialem.
A co ja bym zrobila teraz w obliczu takiej sytuacji? Hmm... No wlasnie sama nie wiem... Przezywam wewnetrzny konflikt. Jeszcze jakis czas temu odpowiedzialabym zdecydowanie: TAK, bylabym do tego zdolna. Ale moje zycie sie zmienia, "dorastam" i dochodze do wniosku powoli, ze... po co? Owszem, bylabym zdolna, ale po co, jesli tak naprawde zaden przygodny facet nigdy nie wzbudzilby we mnie takiego pozadania, jak facet, z ktorym bym byla. Bo to prawda: pozadanie jest wynikiem uczucia.
  huh?

Lista tematów
Nowy temat


  what?

1313-1293
1293-1273
1273-1253
1253-1233
1233-1213
1213-1193
1193-1173
1173-1153
1153-1133
1133-1113
1113-1093
1093-1073
1073-1053
1053-1033
1033-1013
1013-993
993-973
973-953
953-933
933-913
913-893
893-873
873-853
853-833
833-813
813-793
793-773
773-753
753-733
733-713
713-693
693-673
673-653
653-633
633-613
613-593
593-573
573-553
553-533
533-513
513-493
493-473
473-453
453-433
433-413
413-393
393-373
373-353
353-333
333-313
313-293
293-273
273-253
253-233
233-213
213-193
193-173
173-153
153-133
133-113
113-93
93-73
73-53
53-33
33-13
13-1

  Zaloguj się
Login : 
Hasło : 
 

Nowy użytkownik

Logowanie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu
 
nlog v04a - (c) 2002
administracja serwerem - Angry Bytes