Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Polska - mumik | Moja ciocia mieszka w Austrii i założyła porządną rodzinę. Babcia szła kiedyś z ciocią po Wiedniu i z naprzeciwka szli jacyś ludzie gadający po Polsku. Ciocia zabroniła babci się odzywać, dopóki ich nie miną. Bo to tacy ludzie, że na prawdę strach i wstyd.
Byłem z kolegą w Irlandii w ostatnie wakacje. Spotykaliśmy masę fajnych ludzi z całego świata - z Holandii, Szwecji, Izraela, Australii, U.S.A., Czech, Niemiec. Wszyscy z nich byli podróżnikami, poszukiwaczami przygód i zabawy. Spotkaliśmy też Polaków.Żaden z nich nie był turystą, a nawet jeśli przyjechał w celach turystycznych to i tak zaraz potem zmieniał cele i szukał pracy. Z niewieloma z nich dało się porozmawiać o czymś innym niż o pracy i podstawowych sprawach życia.
Nie dziwię się, że za granicą mają wyrobione zdanie o Polakach (reklama w Niemczech: "Jedź do Polski, twój samochód już tam jest). A to niestety dlatego, że jesteśmy biednym narodem a najbiedniejsi najczęściej emigrują. Do niedawna emigrowali głównie ludzie z biednych rodzin, nie wykształceni i często nie obyci. Teraz jednak się to zmienia - nie ma pracy dla absolwentów, praca jest głównie po znajomości i dla doświadczonych pracowników, więc zdolni i wykształceni ludzie emigrują tam, gdzie ich docenią. Oczywiście poprawi to po części wizerunek Polaków za granicą, ale za to Polska bardziej będzie przypominać opisaną przez Mariposę polonię kanadyjską.
A ja chciałbym żyć podróżując, zarabiać zdalnie, na artykułach, na reportażach, albo materiałach filmowych, może na zdjęciach, albo zbierając owoce i wykańczając domy, albo sprzedając moje obrazki. I wracać do domu na zimę, na święta.
W śródziemnomorskiej komunie też chciałbym żyć. Nie ma to jak urocza mała sekta :)
Ale rozsądek dyktuje wyjazd do jakiegoś bogatego kraju, gdzie mówią po angielsku i potrzebują grafików. Anglia, Norwegia, U.S.A., Kanada, Australia. | |
|