Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: A od czego jest twoja xsywa??? - kaczuszka | Tak, Chyno, to prawda. Kobiety uzywaja zdrobnien. Zreszta. Moj nick z poczatku mial nie byc moj. Mial wlasnie byc slodziutki i sliczniutki. Teraz taki mi sie nie wydaje, bo sie przyzwyczailam. Ale... na samym poczatku, kiedy wpadlam na to slowo, to wydalo mi sie urocze. I baaaaaaaardzo zadzialalo. Dlatego przy nim zostalam. I nie wspomne o malo oryginalnym zagadywaniu facetow w stylu "kwa kwa" albo "czesc, kaczuszko. Moge byc Twoim kaczorkiem?". Boze... :)
Od jakiegos czasu moj nick bywa modyfikowany. A wiec czasem jestem kaczatkiem, kaczusia, a nawet- dosc brutalnie ;))))- kaczka. Ostatnio, dzieki Reddigowi (tak, tak) bardzo polubilam forme kaczucha. NIgdy sie nie pojawialam pod takim nickiem, a mimo to szanowny Reddig zaczal sie wlasnie w ten sposob (i zaden inny) zwracac do mnie w realu. I jakos w jego ustach brzmialo to naprawde fajnie- spodobalo mi sie.
Stad moje modyfikacje- kaczuszka wydalo mi sie zbyt slodkie i bezjajowe (bezjajeczne?). Hehe... :)))))
Chynaa, naprawde podobaja Ci sie moje imiona? :)
| |
|