Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: A od czego jest twoja xsywa??? - chynaa | Grunt, to nie miec kompleksow i wysoko sie cenic. Mowie powaznie. Ludzie, chocby niewiadomo jak inteligentni, uzdolnieni, piekni moga przechodzic katusze, poniewaz wciaz sadza, ze sa wrzodem na dupie swiata. A ktos, kto sam siebie docenia kompleksow nie ma, a co za tym idzie - zmartwien, stresow (przynajmniej nie nadmiernych), szybko sie go/jej z tropu nie zbije, nie potrzebuje aplauzu, slowem: samowystarczalna/y ;) I nie dosc, ze czyni tym szczesliwym sam siebie, czyni takze innych, poniewaz jak wiadomo ludzie lgna do osob usmiechnietych, otwartych, wesolych, tryskajacych szczesciem, a nie wciaz posklejanych z tysiaca odlamkow szkla zycia. Jesli do nich lgna oznacza to, ze przebywanie z nimi sprawia, ze maja lepsze samopoczucie. I juz obydwie strony sa szczesliwe.
I idac tym tokiem myslenia moge stwierdzic, ze wlasciwie ludzie pelni swiadomosci wlasnej wartosci wcale nie sa pyszni, ale sa OKey. Gorzej, gdy taka osoba staje sie egoistyczna, wywyzszajaca sie, zadufana. Wtedy jest to przegie...
A czy mysmy tu nie mieli o nick'ach? Ah I am sorry, zapedzilam sie =/// Przepraszam. | |
|