Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: szczescie z lesbijka - mumik | Cóż. Głoszę swoje przekonania. To że nie zgadzają się one z Twoimi nie oznacza, że nie są dobrze przemyślane. A od tego są w polskim języku formy bezosobowe, żeby ich używać nie podając nikogo za przykład. Wiem, że nie chciałabyś być moją kobietą i wcale mnie to nie martwi. Chodzi mi tylko o to, że nie możesz się stawiać w sytuacji mojej kobiety, skoro nigdy nie mogłabyś nią być, bo jesteś zupełnie innego typu osobą.
A jeśli chodzi o przyjaciela, widocznie nie zrozumiałaś mnie do końca. Jestem w stanie wybaczyć zdradę. Czystą zdradę psychiczną, wynikającą z emocji, uczucia, porywu chwili, zachwytu. Chodzi tylko o zdradę w sensie bliskości przyjaciela i dziewczyny, nie o zdradę w sensie okłamywania i spiskowania.
Za to nie jestem w stanie pogodzić się ze świętokradztwem, jakim jest dla mnie seks z jakimś prostakiem.
To są dwie różne sprawy. Mam nadzieję, że teraz to zrozumiesz droga Jemesis i pogodzisz się z tym, że mam takie poglądy, mimo że się wyraźnie różnią od Twoich. | |
|