Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Zlot - chynaa | Mariposa: Gdybyśmy mogli(ły) spotkać się we Wrocławiu latałabym pod sufitem jak nadmuchany balonik ze szczęścia. Bo sęk w tym, że zawsze ta Wawa i Wawa i Wawa. A szczerze Ci powiem, że ja Warszawy, ot tak, po prostu, nie lubię. Za duży zgiełk, za drogo, a w lato duchota i spaliny. Niby we Wrocławiu to samo, bo duże miasto, ale jak co do czego: bez porównania.
Jednkaże zdaję sobie sprawę, że ludzie będą nalegać na Wawę i ją przeforsują. Stąd też mam taki pomysł: Spotkanie ogólne w Wawie, nasze we Wrocławiu. Postawię Ci dobre piwo. | |
|