Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Zlot - mumik | Ja się zastanawiam, dlaczego jeszcze tak mi zależy na kobiecym towarzystwie, skoro od dzieciństwa co i raz jakieś kobiety mnie krytykowały, miały pretensje i dawały do zrozumienia jaki to ja jestem beznadziejny. To działa na mnie mniej więcej jak elektrowstrząsy. Tak jak chociażby różne dyskusje tu na forum, gdzie dostaję ochrzan za to, że śmiem głosić swoje poglądy, za to, że ktoś sobie dopowiada coś do moich wpisów, co mi nawet w głowie nie postało, za to, że używam słów, które którejś z kobiet wydają się w danym miejscu niewłaściwe. Zamiast spokojnych argumentów dostaję ochrzan i bluzgi. Za każdym razem jak otwieram nlog, to czuję, że zaraz porazi mnie jakiś bardzo nieprzyjemny wpis i w dodatku będę musiał się powstrzymać i odpowiedzieć na niego tak spokojnie jak tylko się da.
Nie wiem, czemu nadal rozmawiam z kobietami, nie wiem czemu nadal pcham się na nloga. Może to masochizm (tak jak z dotykaniem naelektryzowanych sprzetów AGD), może to obawa przed samotnością i pustką, jeszcze silniejsza niż przykrość kolejnych ostrych tekstów.
Nie dotyczy to oczywiście wszystkich kobiet. Nie wszystkie kobiety są agresywne. Chwała Niebiosom. | |
|