Doprawdy, nie wiem Jemesis, czemu na siłę upatrujesz w każdym moim wpisie złej woli i na siłę go w ten sposób traktujesz. Czysto filozoficzne rozważania traktujesz jako atak na Twoje poglądy, kontrargumenty wobec Twoich przykładów dotyczących Twojej osoby traktujesz jako zniewagę osobistą. Nie rozumiem czemu na siłę chcesz zmienić zwykłą dyskusję w walkę. Ja się nie zgadzam. Nie będę walczył z kobietą.