Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Babskie kolko wzajemnej adoracji ? - mumik | To, że w stosunkach damsko-damskich nie potrzeba takiego zrozumienia jak w stosunkach dotyczących związku dwojga ludzi nie miało sugerować ograniczoności kobiet ani ubliżać kobietom. Wiadomo przecież, że do okazjonalnego spotkania się, poplotkowania i ponarzekania na mężczyzn nie potrzeba jakiegoś wyjątkowego zrozumienia, ale do ułożenia sobie codziennego życia we dwoje trzeba wyjątkowego zrozumienia.
Zresztą masz rację - rozpędziłem się za bardzo i nie powstawiałem co drugie zdanie ostrzeżenia, że przecież nie mówię o zrozumieniu wszystkich kobiet i w każdym temacie, tylko o pewnej tendencji. Tyle, że tyle razy już pisałem o tym, że nie głoszę twierdzeń absolutnych, że liczę na to, że już to weźmiecie następnym razem pod uwagę i będziecie traktować moje wywody jako dotyczące pewnej podgrupy zarówno względem ludzi jak i kwestii.
Czy ja na prawdę muszę powtarzać wszystko w każdym wpisie? Może zrobię sobie taki załącznik do każdego wpisu, który będzie mówił iż powyższy wpis nie jest twierdzeniem absolutnym, że pisząc o kimś nie kryję w tekście żadnych ukrytych złośliwości, tylko piszę dosłownie to co myślę, że jeśli nie piszę o kimś konkretnie, to nie mam żadnej konkretnej osoby na myśli, choć nie odnoszę tego także do wszystkich absolutnie, że jeśli mówię, że coś mi się podoba, lub że w coś wierzę to dlatego, że mi się to podoba, lub w to wierzę a nie dlatego, żeby obrazić kogoś, komu się akurat podoba coś innego, lub wierzy w coś innego, i.t.p., i.t.d., etc.blablabla...
Ufff... | |
|