Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: zdrada - chynaa | A czy nie sądzisz, że można myśleć o miłości tak od strony psychicznej, duchowej, jak i fizycznej - czyli myśleć pięknie, pięknie i głęboko odczuwać, a zdradzić fizycznie i wtedy ta zdrada nie jest ważna, ponieważ nie wchodziły w grę Ważne Rzeczy? I wtedy na to możnaby spojrzeć inaczej. Nie mówię tu o czymś na zasadzie: a pogrzeszę, bo jak pójdę do spowiedzi za tydzień, to znów mi wybaczą, więc kolejna i kolejna zdrada, "nieważna" zdrada, tylko: zdrada raz, przypadkowo, nie zaplanowana, impulsywna, być może pod wpływem alkoholu. | |
|