Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Zlot - mariposa | Ouuuuu.....brzydko sie zrobilo.
Wydaje mi sie, ze to ja jakos niezgrabnie sie wyrazilam i stad ten kociokwik. Jemesis mogla sie poczuc zostawiona w tyle moim "Ja, Chyna i Sugar". Prawda. Glupio mi sie powiedzialo, to przez te plany o lizakach, trandajach i muzeach, ktore, wygladalo, snulysmy sobie we trzy. Nie bylo to, jakkolwiek, w zaden sposob skierowane przeciwko ani Jemesis, ani nikomu innemu. Lizakow starczy dla wszystkich, chue chue.
Co zas do tego selekcjoningu...na zlocie chetnie bym ujrzala wszystkich, ale sa i tacy, z ktorymi poza zlotem nie umowilabym sie za pieniadze, taka prawda,przepraszam. Zeby bylo jasne, to nie ma absolutnie nic wspolnego z Jemesis. Nie wydaje mi sie, aby bylo to odpowiednie miejsce na czulosci, ale jezeli Jemesis mysli, ze nie chcialabym jej poznac, to znaczy, ze do tej pory nieprecyzyjnie sie wyrazalam, przykro mi i przepraszam.
echhhh, ludzie. Tylko bez nerwow, nic takiego sie nie dzieje. A Zlot bedzie, k**** mac, zebym nawet musiala osobiscie zapukac do kazdego w drzwi i przekupic, zeby sie pojawil!!! :D | |
|