Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Zlot - chynaa | jemesis: O, brawo. Co się stało, że w końcu napisałaś: "Bo do niczego nie prowadzi"? Nie ironizuję. Zastanawiam się.
Ale ja nie popuszczę, jeśli się mnie wymienia kilkakrotnie, pozwolę sobie wyjaśnić kilka rzeczy, bo wycofywać się nie będę.
"to widocznie poczuwasz sie do organizacji calosci"
Nie. Bynajmniej. Jestem zbyt roztrzepana, żeby to zebrać do kupy ;), chociaż zlot ludzi z naszej (czytaj: alt.pl.oasis) grupy dyskusyjnej dopiąć mi się na ostatni guzik jakoś udało, przyznaję. Nie wiem, jak ja to zrobiłam ;)
"Dodadtkowo zauwaz, iz nie mowilam, zebys cokolwiek robila czy nie robila Ty. Zauwazylas to?"
Źle Cię zrozumiałam. Sposród tego krzyku wyłoniłam coś na ksztalt tego, ale okay, już dobrze.
"Zastanawiam sie, po jaki hooy tak ciagniesz ten temat i wmawiasz mi debilizma."
Chyba: ciągniemy, jemesis. Ciągniemy.
"Bo moge jechac nawet do Puszczy Kampinowskiej i spac na stercie kamieni"
=)))) Masochistka, chichi =)))
Dołączam się.
Ale obiecaj, że kamienie będą twarde! (A woda mokra - pomyślała Chyna...).
"Ty, Chynko, zastanow sie do czego i dlaczego pijesz. Co cie tak bardzo urazilo."
Twoje rzucanie się. Klnięcie na czym świat stoi i dreptanie w miejscu, zamiast wyluzować ciut.
"Moj domniemany foch z powodu lizakow?"
Chyna robi twarz żółwia. Nie, no ja nie mogę. Ale dobra. Take it easy.
I tym optymistycznym - EOT =) Okay? | |
|