Ja, na ten skromny przyklad, "elity" nie zauwazylam. Podzialow tez nie widze. Nie bardzo rozumiem, o co chodzi z ta urazona duma, naprawde. Nie wiem ,i nie bardzo mnie to nawet interesuje, czy o to chodzi, czy nie, ale dla klaryfikacji wypowiem sie na temat lizakow i tego, ze nie maja nic wspolnego ze zlotem. Zlot jest dla wszystkich, jak mi sie wydaje, mam nadzieje, ze jesli cos komus uda sie ustalic, to sie dowiem i pojade. Jakkolwiek, jezeli nlogowiczka A i nlogowiec B beda sie chcieli spotkac po lub przed zlotem w krzakach, to to juz nie jest chyba niczyja sprawa, tak czy nie tak? Czy ja mam prawo do gorzkich zalow o to ze ktos sie gdzies tam spotyka i nie jest uprzejmy poinformowac calego nloga? Cos tu nie halo a ja dalej nie wiem o co sie rozchodzi. |