Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: pety - ogolnie - sugar | genialny temat.
palić uwielbiam. wiem, że to niezdrowe, że minister zły, ale jestem złą kobietą i palę.
bo mężczyźni nie lubią jak kobieta pali. bo kobieta powienna siedzieć i się uśmiechać. ale nic.
hmm.
ostatnie moje wieczory, spędzam z moją mama queen w wyrku, oglądamy głupie filmy i palimy pety. jaki z tego wniosek? pety jednoczą.
taaaaak. palę wyłącznie mentole. na złość facetom, bo oni też by chieli, a nie mogą. biedactwa.
vogi, salemy slimy. jeszcze są niezłe davidoffy, ale to nie mentole, więc tylko od święta. jakieś syfu typu 40 też palam okazjonalnie, przykładowo na jakiś zadupiach gdzie innych nie ma. do sklepu 30 km, a palić trzeba. wtedy nie liczy się jakość, ale ilość.
nie ma nic lepszego od petosa cncretosa. pale. pale. będę palić.
ale skończę z tym. przecież życie nie może być wyłącznie przyjemne. zostawię je jak będę w ciąży. chwilowo nie planuję.
dobry temat. normalni ludzie nie są w stanie zrozumieć mojej potzreby wypowiadania się na temat rozkoczy nikotynowej.
aha inne nałogi niet. albo jeden konkretny, albo wogóle. | |
|