Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: zdrada - scorpiona | Nie ,nie i jeszcze raz nie!Mumik!Jka mozna umowic sie z druga polowa,ze bedziesz ja zdradzal?!Nie do pomyslenia!Takiego czegos nie mozna akceptowac!ja bym nie mogla.Owszem,wiem,ze nie da sie wyeliminowac myslenia,ale skoro jest sie z kims,kocha sie kogos,to nie mysli sie przeciez o kims zupelnie innym!I to mysli w kategoriach-sex,zdrada itp.Takie mysli nie przychodza do glowy w "zdrowym"zwiazku!W zwiazku opartym nie tylko na szczerosci ale i milosci.Takiej prawdziwej.I nijak sie ma to do sytuacji "pod wplywem alkoholu".Wtedy nie wiesz co robisz.Nie do konca zdajesz osbie z tego sprawe.Jest to wtedy plytkie i pozbawione uczuc.Uczucia sa najwazniejsze.A pozatym,jesli nie do konca zdajesz sobie sprawe z tego co robisz,to z reguly na nastepny dzien masz wyrzuty sumienia(o ile cokolwiek pamietasz;)-boli Cie (znowu-o ile zdradziles kogos kogo kochasz!),ze go zawiodles itp.Masz POCZUCIE WINY.A myslenie?Robisz to w pelni sprawnosci umyslu.Przeciez WIESZ o czym myslisz w danej chwili!Nawet jesli starasz sie nie myslec,to twoja podswiadomosc(ooo!Freud!),wraca i wraca do tych mysli.A podswiadomosc....?Ukryte marzenia i pragnienia...Cos na czym ci zalezy,ale starasz sie nie dopuszczac do siebie...
Podswiadomosc jest wazniejsza.Wlasnie tam sa rzeczy,ktore starasz sie ukrywac przed swiatem,bo moglybybyc odebrane przez reszte nas jako ...nieodpowiednie?Niemoralne?Nazwij to jak chcesz. | |
|