Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Pamietnik w Internecie - chynaa | Z pewnymi stwierdzeniami w tym arykule zgodziłabym się. Jak znak czasu, jak zapełnianie horrendalnej pustki. Co więcej, idealnie wcelowali w te style blogów, które szerokim łukiem Chudego Robina omijam. Po prostu wkurzają mnie wynurzenia typu: "Na śniadaneczno zjadłam kanapeczke... mmm...mniami :)).. a jutro będzie Tomus i pojdziemy.. ;)". Gdy tylko natknę się na coś takiego spierniczam byle jak najdalej.
Natomiast, gdy stykam się z takimi blogami, jak blog - tak, pozwolę sobie po imieniu ;) - 2lazy2die, Mariposy, warpa, Sugar, gdy jeszcze pisali: Mumika, Syla (to nie pomyłka) to mnie się scyzoryk scyzoryk tak na mnie wołają w kieszeni otwiera, jak można po tym polecieć ze słowami: "nieważne spostrzeżenia", "pisanie o niczym".
Ale ogólnie artykuł jest trafiony, jeśliby polecieć "po łebkach" nad sprawą a Autora nie nazwałabym stetryczałym palantem. Jeśli pootwierałabym blogi przypadkowo nie blogując sama i nie czytając takich, jak te wymienione powyżej najpewniej sama bym się pod nim podpisałą. | |
|