Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Pytanie dla palących. - sugar | egh. proste. jeśli byłaby/byłby absolutnie przeciwna/przeciwny paleniu, to nie miałbyś/miałabyś nawet okazji spojrzeć jej/jemu w oczy, nie mówiąc o pocałunku. jeśli wybranka/wybranek toleruje aure dymu towarzyszącą ci na co dzień, a chyba musi aby cokolwiek mogło miedzy wami być, abyście mogli ze sobą przebywać, to chyba smród petów jej/jemu przeszkadzać nie będzie.
poza tym:
miłość wszystko wybacza.
miłość jest ślepa, więc jest bardzo prawdopodobne, że powonienie i zmysł smaku też ma nienajlepsze.
w sytuacji twojej absolutnej depsperacji, wstydu i kapitulacji, pamiętaj, że zawsze możesz drugą połowę nauczyć palić i będziecie mogli sobie razem posmrodzić. to was może zjednoczyć. z drugiej strony widzę, że ty nie jesteś zdolny/ zdolna do poświęceń i tak właściwie może to oznaczać, że nie zrobisz wszystkiego dla drugiej osoby, co oznacza, że jest ci obojętna. więc właściwie co to za problem?
a najprościej byłoby bnabyć w supermarkecie, bądz w aptece spray do ust. kosztuje jakieś 5 zeta. i myć i płukać zęby kilka razy dziennie. i orbit koniecznie white. | |
|