Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: pić, nie pić............. - natasza |
.Wiesz Sewiero szanuje Cię, ale też się nie wysiliłeś hihihi...
Myślisz ze rozmawiasz z zaślepionymi pięciolatkami. To akurat jakie jest życie i czym się rządzi dociera do nas codziennie...
Pieniądz to siła napędowa wszystkiego co jest wkoło, niestety masz racje, chociaż tak bardzo bym chciała zaprzeczyć. Alkohol dla zaślepionego narodu..hm..tak tak kiedyś mówiono o Rosji..ale gdzie bieda tam i używki to normalne.
Ale czemu my ludzie pozwalamy sobą rządzić w tak prosty i bezwzględny sposób.. Czemu w ogóle nie przeciwdziałamy, nie walczymy, nie podejmujemy żadnych kroków przeciw temu całemu syfowi, który chyba jest dla wszystkich dostrzegalny... Wiec drodzy ludzie... Bo jesteście wszyscy tchórzami, tymi najgorszymi, co tylko szczytne słowa umieją pisać tutaj, gdzie są najbezpieczniejsi i zupełnie anonimowi. Jakakolwiek szansa podjęcia działania jest pokonywana przez osobistego lenia.
Pisze jedno z głupszych zdań, które maja wywołać jakikolwiek oddźwięk z waszej strony i co...............prawie wszyscy się zgadzają, pusty śmiech...
Wiec proszę nie mówcie czegoś w co nie wierzycie, o złym świecie, którego nie macie siły i nie chcecie zmieniać, o okropności używek, którymi często raczycie własne ciała, prawda Pola...
Mam dość obłudy tak jak i sztuczności, nawet tutaj, gdzie jak mi się początkowo wydawało, ludzie mogą być całkiem szczerzy, bo anonimowi, widzę obrzydliwy fałsz.. Sewiero jeśli masz choć trochę chęci, bo jak zauważyłam już dawno, rozum masz hihi, zacznij cos robić, po swojemu od początku, jeśli oczywiście już nie zaczołes. No i do Ciebie jeszcze jedna prośba...nie oceniaj ludzi, bo każdy ma prawo wybierać własna drogę. Tak wiec jeśli niektórych pociąga życie na krawędzi, tak jak mnie, mogą tak żyć. Nie jestem zaślepionym dzieciakiem, któremu trzeba powtarzać sto razy jak zły jest alkohol, do czego prowadzi, czym grozi skok bez spadochronu. Pokażcie mi inna drogę, która ma sens i której można się bez reszty oddać, pokażcie jak uciec z tego materialnego gówna, gdzie jedynie naprawdę wartościowych rzecz nie można kupić, gdzie ludzie są prawdziwi i postępują godnie.........
Co do narkotyków,musze przyznać, ze ich nienawidzę,tak jak wszyscy, którzy chocby w przelocie mieli styczność z książką 'My dzieci z dworca zoo', co innego alkohol. Czasem naprawdę dodaje skrzydeł i pozwala zapomnieć, uwolnić się od wszystkiego.
Pozdrawiam i przepraszam jesli ktos czuje sie obrazony.
| |
|