Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: zdrada - mumik | Chyno: moje zbulwersowanie nie ma nic wspólnego z ilością stoczonych dyskusji. Również toczę ich dużo w obronie moich poglądów. I nie wścieka mnie to, że ktoś ma inne zdanie, tylko że uparcie brak po drugiej stronie jakichkolwiek prób zrozumienia tego co piszę. Ja piszę swoje - Wy czytacie swoje - niby te same wyrazy, ale dociera do Was co innego, coś zupełnie odwrotnego. Bo nie możecie zrozumieć, że mam inną definicję czegoś. I do białej gorączki doprowadza mnie moja bezsilność w tłumaczeniu Wam tego, bo najwidoczniej Wam się tego wytłumaczyć nie da, skoro po kilku razach pisania tego samego na różne sposoby, Wy ciągle wiecie swoje - wiecie lepiej co ja myślę {sic!}. I taka bezsilność zawsze mnie doprowadzała do szału i zawsze będzie doprowadzała. Niezależnie od tematu dyskusji. Ja tak już mam. | |
|