Tak, cierpię na nerwicę natręctw, klaustofobię, agorafobię, lęk wysokości, (te trzy ostatnie sobie dopowiedziałam, Ty tego nie powiedziałeś), niemniej pocieszająca jest, drogi mumiku, myśl, że nie jestem upośledzona umysłowo. Z całą odpowiedzialnością, co by sobie dalej humoru nie psuć - postoję. (Dziękuję za przyzwolenie, swoją drogą). |