Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: nowy_temat - chynaa | Droga nataszo ;)
Miło mi, że lubisz rock i tęsknisz za Woodstokami. Ja także.
Nie zamykam się na trendy. Bynajmniej. Około 3 lat temu chodziłam w spodniach z krokiem w kolanach, koszulkach XXL i wszystkim machałam \"yoyoyomanami\". Dasz wiarę? Ale to nadal nie było to. Podobały mi się w tym dwie rzeczy: 1. Luz. 2. Oryginalność. Przypominam, to było kilka lat temu. A ja jestem kobietą.
To ograniczenie do jednego stylu w pewnym momencie zaczęło mi przeszkadzać. Odeszłam zatem od tego w to, co kocham. Dziś od czasu do czasu posłucham hip hopu, ale nie potrafię żyć jednym stylem, ograniczać się. Nie żałuję tamtych dni, czegoś mnie nauczyły. Przede wszystkim tego, by nigdy nie być w sprzeczności ze sobą. Wyróżniamy się wtedy ale nie zawsze czujemy się z tym dobrze. Drobny incydent.
Techno? Z nim jest troszkę tak, jak z hip hopem. Ludzie potrzebują bycia zaakceptowanymi w jakiejś społeczności, chcą czuć się bezpiecznie i być na fali. Jedni słuchają hh, ubierają i zachowują tak, a nie inaczej, inni - \"wchodzą\" w kulturę (!)techno.
Nie lubię techno nie dlatego, że nie ma w nim duszy czy przekazu. (Zauważyłam natomiast, że jest pasja). Nie lubię techno tak, jak niekiedy nie lubi się gotowanej marchewki czy oliwek. Nie smakuje mi brzmienie tej... muzyki.
\"Hey hey my my rock\'n\'roll will never die\" - Young.
Nowe lata, nowe mody. HH, Techno.
Poczekamy, zobaczymy. ;) | |
|