Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: What the fuck is happiness? - trust | W pierwszym odruchu chcialam napisac, ze kiedys wiedzialam, ale juz zapomnialam co to jest ;) Wydaje mi sie, ze szczescie to nie jakis stan, w jakim jestesmy, ale umiejetnosc, ktorej trzeba sie nauczyc. Umiejetnosc cieszenia sie tym co aktualnie mamy, malymi rzeczami, ktore trzeba zauwazac i doceniac, przy jednoczesnym dazeniu do wyznaczanych sobie celow. Umiejetnosc zaakceptowania swoich porazek przez wyciagniecie z nich konstruktywnych wnioskow i walki dalej, zamiast poddania sie. I umiejetnosc zachowania nadziei na lepsze jutro, nawet jesli wydaje sie, ze juz nie powinnismy jej miec. Bleeeee, a mial to byc dzien bez myslenia ;) | |
|