Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Nałogi. - flatline | Nikotyna.
Od szczeniackiego popalania, prosto w lepkie łapki nałogu. Teraz już przynajmniej na tyle świadomie, ze potrafię się do tego przyznać. Ale... w pewnym sensie cały czas lubię ten nałóg. Ile? Zależy... od czasu, miejsca... moze być ok. 5/24h, a może być i paczka. Setek.
Gdzieś na obrzeżu świadomości pojawia się co jakiś czas przebłysk... \'Stary, przekręcisz sie zaraz po czterdzistce, a jak nie to ci połowę narządów wytną i zakwaterują pod namiotem tlenowym\'. I co?
Samobójstwo rozłożone na małe raty. | |
|