Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Nałogi. - irish_coffe | W pierwszej chwili pomyślałam radośnie: ależ nie jestem uzależniona od niczego. Zwłaszcza po przczytaniu encyklopedycznej definicji \"nałogu\". Ale jeśli mowa o czymś bez czego nie mogłabym żyć, to owszem jest takie coś. Nałóg z którym nie chcę walczyć, coś co chyba jednak nie jest ucieczką w inny świat przed cierpieniem. Kocham kawę, jednak bez niej mogłabym żyć. Internet też nie byłby koniecznością na tej bezludnej wyspie.
Ja jestem uzależniona od miłości. Głupie? | |
|