Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: Odejsc bez bolu - bezo | Nie wejde z Toba w dramatyczna polemike, bo masz racje. Ale... (oczywiscie bez "ale" obejsc sie nie moze). Na tzw. milosc w stosunku do owej Asi rady nie ma. Ona jest i juz. Przy pomocy rozsadku i trzezwego myslenia wyrzucic z serca jej nie sposob. Jedynym lekarstwem na jedna milosc jest inna - lepsza, silniejsza, ladniejsza - jakakolwiek, byle stala sie wazniejsza od poprzedniej. "Mechaniczne" zamkniecie rozdzialu pod tytulem "Asia" nie wchodzi w rachube, bo zbyt intensywne to bylo. Stad poszukiwania. Poszukiwania a nie polowanie na kolejna "ofiare", na ktorej chcialbym odreagowac niepowodzenie. Do kazdej z tych prob podchodze z ogromna nadzieja i pelen szczerych intencji. Nie gram nimi Galaxy, nie bawie sie i w zadnym wypadku nie "zaliczam". Problem w tej niedokonczonej milosci, ktora ani sie nie zrealizowala, ani nie wypalila do konca. Dosc istotne jest to, ze nie jestesmy z Asia nie z powodu zdrady, znudzenia, niezgodnosci itp. a z powodow, ktore mozna nazwac jedynie wyjatkowym kurestwem losu. Wiecej powiedziec nie moge :). | |
|