Musisz być zalogowany, aby móc odpowiedzieć. | Re: Re: zdrada, a sex - mona | wlasnie ja dotychczas tez tak uwazalam, ale dal mi do myslenia czyjs poglad, ze sex z kims z kim sie nie jest emocjonalnie zwiazanym , to nie zdrada i zaczelam sie nad tym zastanawiac...bo szczerze mowiac natura ludzka jest dziwna, i nie wiem czy wolalabym byc z kims, kto mi np wszystko mowi np. ze sie z kims tam przespal(dla jasnosci: uprawial sex), czy z osoba, ktora i tak by to robila, ale mi nie mowila tzn najlepiej byloby, gdybym oczywiscie wystarczala tylko ja :), chociaz z drugiej strony : czego oczy nie widza, tego serce nie boli...i w sumie sama nie wiem co o tym sadzic i chcialabym poznac poglady innych- bo juz sie zaczynam powoli zastanawiac, ze moze cos ze mna jest nie tak i ze moze mam bledne wyobrazenie nawet o calym zyciu(?) | |
|