21:26 / 31.08.2002 link komentarz (1) | -------------------------------------------------------
wczoraj bylem u karoliny. ehh bylo super tylko na poczatq bylem troche nie dostepny, bo przypomnialo mi sie kilka zlych rzeczy. no ale pozniej bylo lepiej!
jechalem pociagiem o 8:09. spoczko bylo poza tym ze jak jechalismy juz nad wisla to koles do samego malborka mowil o PGRach. no myslalem ze tam umre w przedziale.
odrazu jak mnie linka z pociagu odebrala =P to polazilsmy na dluuuugi spacerek heh sam ja namowilem. ale mniejsza. bylismy z Nia w lecznicy jej ojca. spoko bylo.
kolejno:
zjedlismy sniadanko. heh ale ladnie wszystko bylo przygotowane! heh zostal bym na kilka dni zeby moc jesc tak codziennie i jeszcze moc sie budzic majac mojego Cukiereczka przy boq.
ehh co ja bede gadac. pogadalismy se, posiedzielismy, piiiiii [ z 2 moze 3 godziny], zjedlismy obiad i poszlismy zalatwic przedszkole dla dziecka [szkoda ze nie naszego] jej siostry. ale neistety nikogo nie bylo, wiec poszlismy do jej cioci i slysze przywitanie: oo jak fajnie nareszcie cie poznam... ekhm fajnie =,0) heh znany jestem =P
wogole to widzialem jej pelno znajomkow. heh justyna byla najlepsza. chyba chciala nam dac do zrozumienia ze fajnie wygladamy razem behehehehe no nic.
no i musialem wracac. wogole to bylu SUUUUUPER zreszta jak zwykle.
zauwazylem ze nasze kazde spotkanie jest niepowtarzalne, inne a zarazem takie same/podobne.
------------------------------------------------------- |