23:17 / 28.07.2001 link komentarz (1) | *cholera wczoraj nie moglem napisac... i bym opisal na ten tego na goraco
a teraz troche jest za poozno.. ale: jest dziwnie bardzo i normalnie podobno tak nie jest... ale mi to nie przeszkadza... i hmmm ja wiedzialem ze to sie tak rozegra... mi naprawde nie przeszkadza :,0) nazwijmy to jedzeniem miaszu bez kupowania patery na owoce...
*dzisiaj sie widzialem z Radkiem... hmmm... nie jest tak jak za davnych czasow troche nam sie fale pozmienialy... ale pod koniec juz jako tako bylo pravie jak rok temu... czy rooznice w zielonych tematach naprawde robia takie rpzepasci? eee chyba to nei to... poprostu nie przebywalismy z soba bardzo dlg... ale ogoolnie bylo jak to sie moowilo : "git!" :,0) narf |