04:58 / 01.08.2001 link komentarz (1) | *jak zrobilem literowki to sorry... drugie postanowienie miesiaca nie obrzerac sie na noc.. (jeszcze mi sernik na zimno zostal,0) i zaczac robic brzushki
*po za tym mam sliczna opalenizne... hmmm znalazlem jakies dobre aspekty egzystencji... to chyba dobrze... jakies inne .. hmmm.. jestem ladny... mam czekoladowe wlosy... nie wszyscy mnie znaja i dzieki temu jakas czesc ludzkosci mnie jeszcze lubi... mam talenty roozne szczegoolnie to marudzenia o beznadziejnych sytuacjach i zanudzania tym innych :,0)
cos jeszcze... hmm a no tak mam MiniDiska za 1600 zeta i to mnie powinno na maxa rajcowac.... ma Mettalice na DVD ez mnie to powinno rajcowac... hmmm... wszystkie na mni leca... eee mialem szukac prawd a nie irracjonarnych i surrealistycczny wizji trzezwego czlowieka jakim jestem ja... o juz wiem.. jestem inteligentny.. to tez jest wazne.. podobno... a po za tym ma od "..." wiecej wad niz zalet... nara... ide czytac bo davno nie czytalem... a ucieczka w swiat fantazji na cos sie jeshcze przydaje... na zapomnienie... oprozniam kieszenie.. przyjaciele..(?,0)
*wlasnie grajac w d2 zajebiscie rymowalem.. piekne rymy... nawet sensowne.. of cors po co od razu zapisac lub nagrac na cos to (zeby nie powiedizec na komorke na dyktafon bo co niektorzy anty materialisci stwierdza ze sie chwale,0) nie lepiej nie... ale poozniej zaczalem rymowac ze i tak tego nie zapisze wszystko ucieknie w dalsza cisze... uciekam wiec w swoja wlasna nisze.. tam gdzie mnei ktos rozumie moj oddech wyczuje... kocham ludzi i im wspoolczuje.. jednak nadal cos w moim sercu mnie kuje to gwoodz tam wbity jakis czas temu organizmowi memu... czemu czemu oj czemu czemu... nara spadam nie koniec.. szukania problemow... |