spinka // odwiedzony 19147 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (73 sztuk)
17:16 / 02.09.2002
link
komentarz (2)
No i znów w "swoim mieście"... Podróż przebiegała bez przygód, nudna jak flaki z olejem... Moje pierwsze chwile w domq nie nalezły do nejprzyjemniejszych, a to za sprawą mojego brecszka, który ma zupełnie inny pogląd na świat i w ogóle jest "inny" (on by pewnie to samo napisał o mnie :,0). W każdym razie od czego są przyjaciele :,0) Teraz jest lepiej, mimo, że juz jutro tak na prawde zacznie sie szkoła...lekcje... Przeżyję i to! Najwazniejsze to sie nie przejmować i nie martwic za wczasu :,0) Trzeba zyc tak aby kazde chwile, miały jak najwieksze natęzenie szczescia, tak aby niczego nie załować :,0)No chyba juz dos tej mojej filozofii zyciowej... :,0)
Wczoraj byłam w Ustce, woda ciepła, ale sie nie kompałam :(. Było świetnie, jak zwykle!!!! Kocham morze, plaże i mogalabym tam jezdzic o kazdej poze roku w kazda pogode :,0)Tylko czas nie pozwala...
Dzis było rozpoczecie... I juz sie zdażyłam zdenerwowac na moja skółke! Ale nerwy na bok, nie chce psuc tego pieknego optymistycznego wpisu :,0)
Byłam potem u braciszk a w szpitalu (podejrzenie wyrostka, ale juz wyszedł,0), no wreszcie jakos lepiej sie dziś z nim dogadywało.
W roku szkolnym dobra jest jedna rzecz: w szkole odpoczywasz od domq, a w domq od szkoły :,0)
Co tam dzis jeszce nie ma po czym odpoczywać, wiec można sie nadal bawic :,0)