mag3 // odwiedzony 398382 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1341 sztuk)
21:45 / 02.09.2002
link
komentarz (4)
:,0),0),0),0),0),0) jeszcze nigdy nie cieszylam sie tak bardzo z pierwszego dnia szkoly:,0),0),0) jakos ogolnie bylo fajnie, w koncu to ostatni rok a kiedys trzeba zaczac sie cieszyc z wyboru szkoly:P po "lekcji wychowawczej" poszlam sobie ze znasomymi do b-52 ktore bylo zamkniete, wiec usiedlismy a jakims ogrodku piwnym gdzie z kolei nie bylo jedzenia a co poniektorzy byli glodni, przebieslismy sie do cafe porto gdzie jest jkedzenie ale tez sa niebotyczne ceny, w koncu wyladowalismy w ogrodkach na alei fontann:,0)tam poszlo piwo(pilsner - nic mi nie smakowal,0) prznieslismy sie na odnowiony plac lotnikow na ktorym stoi niedawno odzyskany(po 54 latach bycia na obczyznie,0) pomnik jakiegos tam konkwistadoora ktory wybijal indian w ameryce podczas kolonizacji. gdy tak sobie siedzielismy podszedl do pomnika jakis starszy czlowiek i zaczal wen rzucac jajkami, po czym spokojnie odszedl. po 15 minutach wrocil z zapasem i zrobil to samo. ludzie zaczeli sie ogladac i krzyczec, jakas babka zadzwonila na policje, ale w miedzyczasie do staruszka ( hmm no mial moze z 60-70 lat;,0)podszedl jakis klient w stylu " kilogram zelu na glowie , krotkie spodenki firmy puma i buty na koturnie marki buffalo , ktore swoja droga nosza tylko szczecinscy idioci( LUDZIE OPAMIETAJCIE SIE!!!!!!!!!!!!!!!,0)i zaczal go popychac , doszlo nawet do rekoczyow oczywiscie ze strony mlodziana. z drugiej strony niezauwazony przez nas szedl daniel i dziarsko stanal w obronie staruszka,:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)po tych niesamowicie podnoszacych poziom adrenaliny przejsciach poszlam z Aga do niej do domu, wziela piniadze , pojechalysmy do fryzjera , Aga sobie bardzo ladnie sciela wlosy:,0),0),0),0),0),0),0) ( tak tak o tobie mowie:P,0) pozniej wsiadlysmy w autobus linii 75 coby dojechac do placu kosciuszki, poszlysmy na twistera do kfc, pozniej na baardzo dobre frytki z sosem czosnkowym:,0),0),0) pozniej litosciwa Aga odprowadzila mnie na przystanek skad spokojnie wrocilam do domu:,0),0),0),0),0)