suspense // odwiedzony 5732 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (17 sztuk)
13:13 / 03.09.2002
link
Typ

Strasznie mam mgliste wyobrażenie na temat swojego ideału mężczyzny. O charakterze nie mówię, bo to zbyt skomplikowane, tylko o wyglądzie.

Nawet na przykładzie aktorów, którzy mi się ostatnio podobają nie można nic wywnioskować:

- Owen Wilson - jasny blondas z wielkim nosem

- John Cusack - wysoki brunet o bladej cerze, chyba najbliższy mojemu wyobrażeniu o dobrze wyglądającym mężczyźnie. Niby nie klasycznie przystojny, a jednak mnie rajcuje. Zwłaszcza po "High fidelity"

- Billy Bob Thornton - tu cholera sama jestem zdziwiona. Ogólnie rzecz biorąc nie podniecam sie starszymi panami (Billy ma chyba 50 lat,0), poza tym on przecież wygląda jak kierowca ciężarówki ! Ma jednak w sobie coś, co nie pozwala oderwać od niego oczu, no i jest niesamowitym aktorem. Jest jakiś taki intensywny, a oprócz tego wyczuwam w nim ogromny potencjał seksualny.