kurcze ten wpis byłby już tu 4 godziny temu, gdyby nie to, że zamiast wcisnąc dodaj wpis, to wcisnąłem F5:,0) spróbujcie, co za efekt:P
dzisiejszy dzień był wspaniały:PWstałem o 8.30 ( no może to nie jest wspaniałe:P,0) posiedziałem przy kompie, zjadłem śniadanie i poszedłęm do sklepu
niespodzianka była jak wróciłem, moja niespodzianka siedziałą na łóżku i gadała z moją starą, komentując mój porządek, a raczej jego brak na moim biurku :,0) mama po jakimś czasie mama wyszła, więc bylo trochę "kameralniej" i milej :,0) wypiliśmy po drinku z Martini (oboje bardzo lubimy:P,0) zrobiło się od razu weselej :P zaczął się mały pokaz najnowszych firewalli :P nie powiem nic więcej:P
mama wróciła po 13, zrobiła obiad, przy obiedzie było bardzo miło, :P miła rozmowa, sporo śmiechu, potem herbata i to nawet 3 por rząd:P znów do mnie do pokoju ale na chwilę bo Aga musiała się już zbierać :D i tu mnie zakoczyła moja mama:,0) zawołała mnie i mówi że możemy Agę odwieźć pod sam dom :P w szoku... :P nigdy nie lubiła wozić nawet mnie :,0) a tu cośtakiego :P super... dokończyliśmy herbatę z Agą, potem w samochód i po 15 minutacgh byliśmy, więc mój kotek nie musiał się tłuc autobusem sam :D
m,ieliśmy jeszcze idkurzyć samochod na myjni, ale cos wymyślili i nie można bylo wjechac tam :/ pojechaliśmy więc do domu, a ja jutro sam odkurzę i umuję moje coche:D zarobię na tym trochę, bo teraz jestem goly i bynajmniej niewesoły:D ale jutro mam nadzieję to się trochę zmieni:P
robiłem też dziś lekcję, hiszpański i polski :,0) nie wiem po co ja do Cervantesa zdawałem , w innych szkołaj jeszcze nic pewnie nie zadają :D ale co tam :P oszukuję się że kiedyc będę miał dzięki temu dobry zawód:P poza tym gdyby nie ta przeklęta szkoła, to bym Aguni nie poznał :D i nie byłbym teraz taki happy napewno :,0) nie zmieniłbym się tyak jak to zrobiłem dzięki niej:,0) a teraz wiem że to tylko zmiana na lepsze jest :,0) nie będę się rozpisywał, może kiedyś jeszcze ale to jak będę miał nastrój.. hm... retrospektywny>??:P na razie papa wszystkim :D