19:48 / 16.09.2002 link komentarz (10) |
dlaczego nic nie napisal? czy zrobilam/napisalam/powiedzialam cos zlego??? a tak chcialam cos przeczytac......:(. wszystko mnie boli..mam dosyc ledwo sie ruszam bo boli mnie pod prawo lopatko......ale to chyba nie od zlego snu, w ogole gardlo zaczyna mnie bolec..i jakos tak niebardzo sie czuje a on nic nie napisal. no trudno. zaraz ide spac albo poslucham sobie enyi, bo juz nie mam sil, jeszcze dzieciaki wyprowadzajo mnie z rownowagi, a w domu i tak nie mam z kim powaznie pogadac....bo nikt nie traktuje mnie powaznie...
czemu to tak boli, az mi sie ciezko oddycha, jeszcze westie spala ze mno w nocy i zaczela zygac....i nie obudzil mnie cudowny usmiech Łukasza tylko glos taty o 7:00.......: no nie a ona co, jeszcze w łozko???
Sympatycznie, to ze oni muszo wstawac o 7 to nie znaczy ze ja tez musze. albo jak cos im mowilam ze zle sie czuje itd....w ogole czesto tak jest jak cokolwiek mowie, ze mowie mowie....i jakby w ogole mnie nie slyszeli....jeszcze kiedys walczylam by poswiecili mi chwile uwagi, a teraz juz mi sie nie chce i po 2-giej probie odchodze. jeszcze tata sie pytal dzisiaj o te moje zawroty i cos tam jeszcze, wiec wspomnialam o tym ze mi dretfiala prawa dlon....i zaczol cos mowic ze to moze byc powazne, ze jeszcze jak gadam od rzeczy (tak bylo jednego dnia, tylko raz,0)to to moze byc cos powaznego, ze oglodali taki program w telewizji...no i takie tam.....ekstra. no w kazdym razie reka juz jest ok od jakichs 2 tygodni, wiec sie nie martwie. ale jestem zmeczona i troche oslabiona i chcialabym zeby Łukasz teraz byl u mnie.........
************************************************************************************************************** |