rocketman // odwiedzony 72410 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (257 sztuk)
17:22 / 21.09.2002
link
komentarz (1)

SOBOTNIE SPRZATANIE


Obudzil mnie rano huk. Myslalem ze to wynoszone sa meble ze strychu. Ale sie okazalo ze wszystkie stare graty lataja przez okno z 4 pietra. To sasiad znany tu jako Golfiarz zainicjowal akcje sprzatania strychu i kilku paru facetow za kilka jablek wzielo sie do pracy. Lecialy 2 stoly, lozka, nawet telewizora nie oszczedzono. gdy juz to wszystko wyladowalo na dziedzincu (czyli podworzu,0) przylaczylem sie do sprzatania. Wiekszosc drewnianych mebli porabalismy i rozdalismy sasiadom na opal, metale wzieli zlodzieje zlomu. Pozostalych gratow bylo tyle ze trzeba ciezarowka wywiezc. Pozniej pozamiatalismy i zostalo jedynie wstwic dwie szyby, ktore sie potlukly przy okazji sprzatania w oknach klatki schodowej.

Cala akcja nie miala nic wspolnego ze Sprzataniem swiata, ktore trwa przez weekend. Po prostu konczy sie remont dachu i przy okazji sasiad zagonil ludzi do oproznienia strychu.


PIATEK


Poszedlem z Zbirkosem i jego Ania na zebranie Mlodego Centrum . Nie bylem tam juz kilka miesiecy i byl to bardzo mily wieczor bo spotklem swoich przyjaciol i przyjaciolki :-,0) To chyba jest jedyny powod dla ktorego moglbym tam przychodzic.