00:26 / 23.09.2002 link komentarz (1) | No i udany koncert. Chociaz ludzi malo nawet bardzo, ale bylo ok.
Eska zaczela, i byly klopoty ze sprzetem, jak juz zaczeli grac to jacys dwaj walnieci kolesie postanowili udowodnic nam na wolno ze sa lepsi, ale nie nie nie nie byli zdecydowanie....nieskromnie mowiac. Ale na serio zapodali tandete, ktorej nie mozna nazwac freestylem, bo jak ktos uwaza za wolna gadke, wejscia po jednym wersie w stylu:" Wiesz tyle o rymowaniu co moja babcia o je****u" to naprawde nie nie nie...
Potem zagrala Sool, ktora pokazala werwe, choc publika zareagowala nie adekwatnie do tego ale i tak niezle.
Po niej My i mimo tego, ze ludzi bylo malo to bawili sie niezle i co zauwazylem wsluchiwali sie w texty, co podbudowalo mnie mocno. No i bardzo milo jest jak po koncercie moja Magda mowi mi, ze jacys kolesie, stojacy obok rozmawiali:" Ej ale chce mi sie lac,-drugi na to- nie poczekaj oni tak extra graja , nie idziemy teraz" I dopiero po naszym koncercie udali sie do toalety:,0):,0):,0):,0):,0)
1000 zagral pozytywnie, choc ludzie sie wykruszyli. Po ich koncercie , sesja wspolnego przyjacielskiego wolnego stylu, troche gadki z roznymi ludzmi i do domu.
Na moje szczescie dwoch typkow, ktorym niepodobal by sie moj ubior, a stali po drugiej stronie ulicy, niezauwazyli mnie, ale rozpoczeli polowanie na innych niestety.No coz glupota i jeszcze raz glupota..
Ale ogolnie w porzadku i dzieki tym ktorzy czuja to tak jak powinni.
Mam nadzieje ze dzis w koncu nagram pierwsze dwa numery i pojdzie to do przodu. trzymajcie kciuki:,0)
nara |