13:19 / 26.09.2002 link komentarz (3) | --------------------------------------------------------------------------------------------------------------
budowaaa...
- - - - - - - - - - - - - - -
Temat rzeka ;,0)
Wczoraj panowie od dachu obili z dwóch stron daszek nad wykuszem
dwoma płatami burej blachy. Z kamienną twarzą poszłam sprawdzać jak inni panowie zamontowali okna.
Okna w wykuszu są większe niż się spodziewałam, bardzo dobrze. Będzie jasne miejsce do jedzenia :,0),0),0)
Okno w kuchni za to jest mniejsze niz myśłałam :-/
No ale moja wina, sama zmniejszyłam. Cos za coś.
Oczywiście okazało się, że dwa z 10 okien nie zamykają się jak trzeba.
Po sprawdzeniu okien wyszłam jeszcze raz popatrzeć na dach nad wykuszem.
Z pieczołowitościa wybierałam kolor deski obiciowej i podbitki, W końcu zdecydowałam się
na "sosnę oregońską" (komus to coś mówi? to taki kolor rudo-pamarańczowy :,0) ,0)
a oni mi to zabili burą blachą. Szybka decyzja: odbijać mi to blaszysko!
Kłaść zamiast tego rynny pod kątem! ufff.... twarda sztuka jestem.
Zaczynam bronić tego gniazda jak lwica... bosz... nie poznaję siebie! :,0)
Po wszelkie porady budowlane do mnie jak w dym! :,0),0),0),0),0)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |