14:15 / 04.10.2002 link komentarz (3) | Dzisiejszy dzien znow byl raczej dolujacy...Przestalam juz myslec o TEJ przykrej sprawie, ale mam jeszcze sporo problemow do zmartiwn... Coraz rzadziej tu zagladam poniewaz brakuje mi czasu, no i to nie zawsze dziala...W szkole jest prawie w porzadku. Trzeba sie ostro wzi±ć za polski...Za tydzien kolo no i 18-stka u Beaty. 14 jade do Krakowa. Kolana mi gracieja i najgorsze, ze musze to wytrzymać (chce jechac do Krakowa, a tam trzeba bedzie chodzić, wiec kategorycznie nie moge isc teraz do lekarza!,0)
Dzi¶ w ogole nie mam natchnienia. Wczoraj jego resztki przelałam na papier (przez co sie nie wysałam, ale przez co ktos moze wczesniej dostanie liscik :,0),0). |