22:18 / 04.10.2002 link komentarz (0) | No wiec Jestem, po dlugiej przerwie....
Ostatni moj wpis byl w dniu, kiedy zdawalem Barteczka,,,, no i zdalem. Sesja zmierza do konca... kobieta z anglika jeszcze mnie meczy... przedluzenie sesji do 30 listopada, wiec termin wyznaczyla mi na 25... yhhh. Nowy semestr zapowiada sie malo ciekawie, same jakies dziwne przedmioty... plan tez mogl byc lepszy. pon. 1 zajecia, wtorek 1 zajecia, sroda 3, czwartek wolny, piatek 3.
Juz 1,5 miesiaca, odkad jestem z Kasia, im dalej, tym bardziej Ja kocham i tym bardziej jest mi bliska.... teraz, gdy oboje mamy szkole, nie mamy juz tyle czasu dla siebie, niestety.... raz ja nie moge, raz Ona... jest nam przykro, czujemy jakis "zal".... ale wiedzielismy oboje, ze tak bedzie....
Wczoraj pierwszy raz mielismy... mozna to nazwac "spiecie"..... poszlo o blachostke....tzn wg mnie byla to blachostka... a jednak zrobil sie z tego problem.... ale juz chyba wszystko wporzadq.
Przez ostatni tydzien bylem odciety od netu - jak sie okazalo, nawalilo sdi.
NIe znosze jesieni.... dobija mnie ta pogoda, ten klimat, mam przez to skopany humor....
Jutro, idizemy z Kasia na urodziny do Michala, chlopaka jej przyjaciolki... tez niezle.
|