11:22 / 28.10.2002 link komentarz (0) | Weekend uplynął pod znakiem pracy twórczej...Niestety tu musze niektorych zmartwić- nie stworzylłm zadnego wiekopomnego dziela, a jedynie dwa beznadziejne wypracowania z polskiego, z ktorych jedno jest wcioaz wersja robocza (ups, po raz kolejny zaleglosci...,0).
Zamiast uczyc sie z histori wolalam upiec ciasto, co nie dosc iz przysporzylo mi dodatkowych kalorii (musze powoiedziec, ze bylo smaczne :,0),0), to w dodatku ukradlo sporo czasu... Nic to jednak. Dzis czeka mnie historia moja nie-ulubiona. Taki juz moj los. Co do komentarzy... nie mam pojecia, czy jest ograniczenie, ale ten nlog w ogole sprawia ogromne probemy...ja musze na swoj wchodzic okrezna droga...Prosze sie jednak nie zniechecac, tak jak ja sie nie zniechecam. Moze jutro na informie cosik dopisze. |