23:13 / 08.11.2002 link komentarz (3) | eh jak to dziwnie bywa w tym swiecie. mialam zamiar wybrac sie do kelera i jakos nie doszla. a to z roznych powodow. bylam w miescie owszem i to nawet calkiem niedaleko :P. no ale wyszlo inaczej. wyladawalam u mojej friend i tak sie z nia zagadalam ze prawie na noc zostalam u niej :P. ale bylo fajniutko dawno sobie z nia tak nie gadalam i tego mi trzeba bylo. no a keler nie zajac nie ucieknie przeciez :D. no to tyle na teraz.
jutro z rana ide na basen z asia troszke poplywac, pozniej z ania na miasto kupic prezent i wieczorkiem urodzinki kumpeli, eh zyc nie umierac :,0),0),0)
yol kofane ludki ;,0),0),0),0),0),0)
i thx za te wszysciutkie komentarze i mile slowka ktore mi wpisujecie i wogole mowicie i za to ze jestescie :,0) ciao |