20:15 / 13.11.2002 link komentarz (3) | dzisiaj... dzisiaj zawody na nowym lo... oczywiscie pech chcial ze pierwszy wystawiajacy skrecil noge... i kto ma wyjsc w pierwszym skladzie? no oczywiscie ja... "to jest twoja chwila prawdy"... no to byla... nie wygralem samochodu :P mikrofalowki dla zony tez nie :P moze ew. hulajnoge dla corki :P 4 mecze... 3 wygrane 2:0 ale ciezko... "jak rzemieslnicy" no i jeden przegrany.. drugie miejsce... moje uczucia sa mieszane... jestem zly na siebie ze slabo zagralem... ale podobno nie slabo.. no coz... ale jedziemy na powiatowe i jest dobrze... co do uczuc... zagmatwany to czas dla mojego serca :P ale kilka rzeczy wiem dobrze... zachowam je dla siebie... a te osoby o tych uczuciach wiedza... takze po co pisac... jutro szkola... nie zbyt optymistycznie przewiduje jutrzejszy dzien no ale coz... po tym gorszym zawsze bedzie lepiej... musi byc lepiej :,0) wkoncu piatek... polmetek do rana... bez ciezkich procentow... mam nadzieje ze kumple nie przesadza (chcialem napisac nieprzeCH(H?,0)oluja ale nie wiem przez jakie hy sie pisze :,0),0) hehe... ale chodzi o zabawe... i bawic sie bedziemy przednio... moze sie wczesniej zawine z jakiegos powodu? ;,0) hehe |