Wybitka do lodzi.Nastepna zarwana noc, po dwodniowym melo to nie to czego chce.Mozliwosc powrotu z samego rana gdzies o 9.00, byloby git, bo jutro ostatnia impreza w starym mieszkaniu adama, bedzie upojna noc, wyspie sie dopiero w niedziele.Jeszcze jakies 3 dni melanzy i mozecie mi mowic melina.
Szakadiba ma bradas e sistas!