15:35 / 22.11.2002 link komentarz (0) | Poswiecam nieprawdopodobne ilosci czasu na
myslenie. Moj umysl ostatnio nie zna takiego
okreslenia jak "idle time". Za kazdym razem, kiedy
tylko nie musze sie na czyms koncentrowac, glowa
zaczyna przetwarzac te same dane. Over, and over.
"Tylko jednostki chore zastanawiaja sie nad soba".
Czy jak to tam bylo w Seksmisji.
Dokonuje setek dziwacznych analiz, i za kazdym razem
wynik jest podobny, tj. nie ma wyniku. Wiec zmieniam
dane, zmieniam komponenty, zmieniam punkt odniesienia - tym bardziej rozpaczliwie, im czesciej dociera do
mnie ze to nie ma sensu. Ze to rownanie nie moze dac
poprawnego wyniku. A jednak wciaz probuje.
Moze zagubila mi sie gdzies jakas jedna malutka cyferka? Albo minusik?
no, co jest?
|