ech. chemię robię. i między jednym wodorem a drugim spóbuje coś napisać. ech. z Nim znowu sie sprawy komplikują. już się chyba nigdy od tego nie uwolnię.
byłam w kinie na znakach. raz sobie krzyknęłam. a co. było miło. lubię chodzić do kina. wlasciwie to nie wiem o czym pisac : /