18:26 / 28.11.2002 link komentarz (4) | aha i wiedzialam ze cos pominelam w tamtym wyliczaniu za co kocham Assamite, mialo byc jeszcze to: za to ze: pozwala siebie kochac, caluje mnie w raczki; ma na imie Tomek (bardzo mi sie podoba to imie :,0) ,0) i jak cos mi sie jeszcze przypomni to dopisze ;,0)
dzisiaj zapalilam po szkole... :/ wiem ze jestem okropna ale coz. to ze ja nie pisze i nie mowie ze mnie ciagnie wcale nie oznacza ze tak nie jest!! ciagnie i to jak cholera. ale chyba gdybysmy wczoraj z Assamita nie palili w hormonie to bym tego nie zrobila... stalo sie (ale mi smakowal ;P ,0)
a niedlugo (za 1,5 godz,0) przyjedzie po mnie brat Assamity, po to zeby po mojego kochanego T. pojechac :,0),0) o wrocil moj tatus z delegacji :,0),0) uciekam sie przywitaaaaaaaac!!!! |