intymnosci_menedzera // odwiedzony 2740 razy // [znowu_cyan nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (9 sztuk)
11:09 / 12.12.2002
link
komentarz (0)
Jest sloneczny dzien, siedze w biurze i wysylam sms do mojej idolki. tak wiem, powinienem pracowac, ale jak narazie wkurwiaja mnie moi kontrahenci. poza tym jest prawie piatek, a w piatki ja juz czuje weekend. zastanawiam sie, skad przed swietami uda mi sie wyciagnac jakas wieksza kase. kontrakt z ministerstwem zdrowia rusza lada dzien, ale pieniadze beda po swietach. mam nadzieje przed nowym rokiem jeszcze. jezeli chodzi o moje afekty i emocje, to z realizacja musze poczekac do niedzieli, a pewnie nawet do poniedzialku. w niedziele moja idolka znow bedzie blisko i rzuce sie na nia niechybnie. no dobra, juz wiem od czego zaczac. dzis zaczne od wystawienia faktury (lewej zreszta,0) na szkolenia. firma z ktora wspolpracuje ma w ten sposob wysepic gdzies dofinansowanie. normalna rzecz okradac? jakis czas temu zastanawialem sie czy nie wyludzic pieniedzy z ubezpieczenia za moj notebook. bo nagle padl i 11 tysi poszlo sie jebac. moze to czlowieka wyprowadzic z rownowagi. postanowilem jednak jeszcze zachowac przyzwoitosc i nie wyludzac pieniedzy. zly jestem po prostu, szukam teraz porzadnego notebooka i dziwnie sie czuje nie noszac teczki z kompem. ide do roboty..